moja-historia-sf.blogspot.com
Słodki Flirt - moja historia: Rozdział 33
http://moja-historia-sf.blogspot.com/2016/09/rozdzia-33.html
Słodki Flirt - moja historia. Niedziela, 4 września 2016. Gdy Rozalia zakończyła swoją opowieść nastała niezręczna cisza. Każdy musiał ją przetrawić w swoim czasie. Sącząc sok przez rurkę rozejrzałam się po barze. Jak na tak wczesną godzinę było tu bardzo dużo osób. Działo się tak coraz częściej z bliżej nie znanych nam powodów. Leo zaczął strzelać palcami. Lysander wraz z Rozą bardzo uważnie go obserwowali. Uniosłam brew. Nie spodobał mi się wzrok, którym mnie uraczyli. Jak to nie ma? Su, skarbie ty moj...
moja-historia-sf.blogspot.com
Słodki Flirt - moja historia: kwietnia 2016
http://moja-historia-sf.blogspot.com/2016_04_01_archive.html
Słodki Flirt - moja historia. Niedziela, 10 kwietnia 2016. To nie było łatwe. Zanim się obejrzałam Sashka bezceremonialnie wywalił ciotkę z pokoju trzaskając drzwiami. Oparł się o nie, jakby ze strachu, że ktoś je za chwilę wyważy. Oddychał głęboko, próbując się uspokoić. Eeee Wszystko z tobą dobrze? Spytałam cicho, siadając niepewnie na jego łóżku. Na szczęście odezwał się po chwili. Ja Ja nie sądziłem, że cię jeszcze zobaczę.- powiedział zachrypniętym głosem. Był cały spięty. Ja cię tak strasznie przep...
moja-historia-sf.blogspot.com
Słodki Flirt - moja historia: Rozdział 32
http://moja-historia-sf.blogspot.com/2016/04/rozdzia-32.html
Słodki Flirt - moja historia. Niedziela, 10 kwietnia 2016. To nie było łatwe. Zanim się obejrzałam Sashka bezceremonialnie wywalił ciotkę z pokoju trzaskając drzwiami. Oparł się o nie, jakby ze strachu, że ktoś je za chwilę wyważy. Oddychał głęboko, próbując się uspokoić. Eeee Wszystko z tobą dobrze? Spytałam cicho, siadając niepewnie na jego łóżku. Na szczęście odezwał się po chwili. Ja Ja nie sądziłem, że cię jeszcze zobaczę.- powiedział zachrypniętym głosem. Był cały spięty. Ja cię tak strasznie przep...
moja-historia-sf.blogspot.com
Słodki Flirt - moja historia: lutego 2015
http://moja-historia-sf.blogspot.com/2015_02_01_archive.html
Słodki Flirt - moja historia. Wtorek, 24 lutego 2015. Ujmę to tak. - zaczęłam, kładąc się wygodnie na łóżku. -Nie wiem, skąd masz mój numer telefonu, nie wiem, czego ode mnie chcesz, nie mam pojęcia, jak bardzo jesteś zdesperowana, skoro dzwonisz do MNIE. .ale jakoś żadna z tych rzeczy mnie nie interesuje. Więc żegnaj, Amber. Prychnęła głośno. Wyobraziłam sobie, jak odrzuca w tył swe blond loki. Myślisz, że jesteś taka cwana? Pewnego dnia to się na tobie zemści. I kto to mówi. Ech, zamknij w końcu ryj.
moja-historia-sf.blogspot.com
Słodki Flirt - moja historia: Rozdział 28
http://moja-historia-sf.blogspot.com/2014/06/rozdzia-28.html
Słodki Flirt - moja historia. Piątek, 20 czerwca 2014. W środku było słuchać powolne kroki. Ktoś się poślizgnął. Uderzył w jakieś naczynie. Dopiero po dłuższej chwili drzwi się otworzyły. Dziewczyna wyglądała na zmęczoną. Jej białe włosy były spięte w bardzo niedbałego koka, resztki rozmazanego makijażu podkreślały ciemne sińce pod oczami. Schowała dłonie w naciągnięty wełniany sweter i skrzyżowała ręce. Spojrzała swoimi niebieskimi oczyma na chłopaka. Nie powiedziała słowa. A to menda społeczna". Widzia...
moja-historia-sf.blogspot.com
Słodki Flirt - moja historia: listopada 2013
http://moja-historia-sf.blogspot.com/2013_11_01_archive.html
Słodki Flirt - moja historia. Środa, 20 listopada 2013. Powoli wstałam z wózka inwalidzkiego. Pierwsze kroki bez gipsu na nodze. Czuję skurcz i bardzo dziwny ból. Jednak ignoruję to. W końcu nadszedł ten dzień. Usiadłam na łóżku i otworzyłam granatową torbę, którą przywiozła mi ciocia. Włożyłam do niej kilka moim luźnych ciuchów. Z metalowej, skrzypiącej szafki wyleciała niebieska piżama, którą dostałam od Rozalii. Ona także znalazła swoje miejsce w torbie. Kulejąc podeszłam do pokoju pielęgniarek. P...
moja-historia-sf.blogspot.com
Słodki Flirt - moja historia: lutego 2014
http://moja-historia-sf.blogspot.com/2014_02_01_archive.html
Słodki Flirt - moja historia. Piątek, 7 lutego 2014. Twarze ludzi dookoła nie wyglądały zbyt przyjaźnie. Na wielkim skrzyżowaniu stały dwie zagubione dziewczyny. Na pewno to tutaj? Oczywiście kurrrrrrrrrrwa, e nie jestem. Czekając na zielone światło rozglądałam się dookoła w celu znalezienia jakiejkolwiek wskazówki, plakatu, człowieka reklamy, czegokolwiek. Jednak byłam zdana na zajebistej orientacji wiktorii w terenie. Tak to jest jak się zapuszcza w jakieś okolice po raz. drugi(? W życiu bez mapy.
moja-historia-sf.blogspot.com
Słodki Flirt - moja historia: maja 2014
http://moja-historia-sf.blogspot.com/2014_05_01_archive.html
Słodki Flirt - moja historia. Wtorek, 20 maja 2014. Poranek nie przyniósł zbyt wiele. Jedynie ból głowy i pytania o poprzednia noc. Może powinnam się leczyć? Coś strasznie uwiera moją szyję. Okropnie, niemiłosiernie daje o sobie znać. Jednak lenistwo sprawia, że nawet nie chce się karku podnieść. Nie, nie mam siły. Wpatruje się w biały sufit. Czy żaluzje były zasłonięte, gdy wróciłam? Nie mogę sobie przypomnieć. Jednak i tak się cieszę, że dostęp światła został ograniczony. Sięgam pod kark po niedają.
moja-historia-sf.blogspot.com
Słodki Flirt - moja historia: stycznia 2014
http://moja-historia-sf.blogspot.com/2014_01_01_archive.html
Słodki Flirt - moja historia. Sobota, 4 stycznia 2014. Stał On i Ona. Idealnie. Dziewczyna z jasno brązowymi włosami szeroko się uśmiechała i szybko poruszała rękami, to w te, to we wte. Wysoki mężczyzna tylko od czasu do czasu przytakiwał. Miał złożone ręce i lekko kiwał się na nogach. Niepewnie podeszłam do nich i ostrożnie dotknęłam nauczyciela za ramię. Och, to Ty! Dzień dobry. Ujdzie, ale dziękuję za troskę. Kiwnęłam głową niskiej dziewczynie, a ona się tylko uśmiechnęła. I co ja mam z tym zrobić?