trocheeko.blogspot.com
trochę eko, trochę ego: lipca 2015
http://trocheeko.blogspot.com/2015_07_01_archive.html
Trochę eko, trochę ego. Wtorek, 21 lipca 2015. No wiem, spóźniam się z wpisami. i ogólnie tracę serce dla bloga. no bo brak czasu. wiem, że to wspaniała pamiątka, ale komu się to będzie chciało tak na prawdę czytać? Nie chcę jeszcze podejmować decyzji o zakończeniu pisania, ale nie obiecuję regularności. Ostatnie wpisy to i tak głównie narzekanie na dzieci. czyli nic fajnego. Koleżanka to skwitowała "takie życie". takie życie. Linki do tego posta. Udostępnij w usłudze Twitter. Wyświetl mój pełny profil.
foodiepeople.pl
Bób na sposób sąsiada » Foodie People
http://www.foodiepeople.pl/entry/bob-na-sposob-sasiada
Bób na sposób sąsiada. Mazurek trochę bardziej dietetyczny. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Jest to świetny pomysł na reaktywację bobu, który został z poprzedniego dnia i nie jest już taki pyszny. Bób (tyle ile nam zostało). Jeden lub 2 ząbki czosnku. Łyżka oliwy z oliwek. Rozgrzewamy patelnię z oliwą (nie za mocno), czosnkiem i chilli, doda jemy bób, dusimy przez kilka minut, pod koniec posypujemy koperkiem. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
trocheeko.blogspot.com
trochę eko, trochę ego: Uwolnić matkę
http://trocheeko.blogspot.com/2015/06/uwolnic-matke.html
Trochę eko, trochę ego. Środa, 17 czerwca 2015. Syn odstawiony. fizycznie. ale nie mentalnie. Przez tydzień było spokojnie, byliśmy nad morzem, Stach nawet piachu nie brał do buzi. ogólnie miło. Trochę go wietrzysko wkurzało i się wtulał w matkę, ale to był dopiero przedsmak. Spał z Maćkiem i tylko nad ranem wołał najpierw "kuku" (znaczy: sok poproszę), a potem "mama" i przychodzili do sypialni dam (bo ja z kolei spałam z Panną Lulu). Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Subskrybu...
trocheeko.blogspot.com
trochę eko, trochę ego: kwietnia 2015
http://trocheeko.blogspot.com/2015_04_01_archive.html
Trochę eko, trochę ego. Środa, 22 kwietnia 2015. Przypadki przedszkolne matki i córki. Nie lubiłam przedszkola. Czułam się tam zagubiona, samotna. Miałam potrzebę posiadania przyjaciółki od serca, a w przedszkolu nikogo takiego nie mogłam znaleźć. Na szczęście tym razem nie o to chodzi. Tym razem chodzi i ilość dzieci. Pokończyły się choróbska i teraz do przedszkola chodzi prawie cała grupa, a nie pół, jak do tej pory. I Pannie Lulu się to nie podoba. Za duży tłum, ja to rozumiem. Linki do tego posta.
trocheeko.blogspot.com
trochę eko, trochę ego: Probiotyki
http://trocheeko.blogspot.com/2015/04/probiotyki.html
Trochę eko, trochę ego. Wtorek, 14 kwietnia 2015. Przegraliśmy niestety batalię o Stacha bezantybiotykowego. Nie udało się, był taki bidny i słaby, że się ugięłam. i dałam. i ozdrowiał. No trudno, czasem trzeba. Całą rodzinę dopadło, tylko ja się jakoś uchowałam, mądra ta natura, matka musi być na chodzie:) Panna Lulu obeszła się bez antybiotyków, silniejsza jest, starsza i pierwsze dziecko w dodatku. Za to chłopaki na ostrych lekach. Udostępnij w usłudze Twitter. Udostępnij w usłudze Facebook. Zawodowo ...
dietetykodkuchni.blogspot.com
Dietetyk od kuchni: Zapiekanka ziemniaczana z porem
http://dietetykodkuchni.blogspot.com/2016/04/zapiekanka-ziemniaczana-z-porem.html
Blog o tym jak dobrze i smacznie zjeść bez rujnowania sobie zdrowia. Nie obędzie się bez odrobiny edukacji, bo w końcu jako dietetyka obowiązuje mnie szerzenie dobrych nawyków żywieniowych. Piszę jak zmieniać przyzwyczajenia i dzięki temu poprawić jakość swojego życia. smacznego! Piątek, 1 kwietnia 2016. Zapiekanka ziemniaczana z porem. Jeszcze na zimowo, bo kiełki jeszcze nie wyrosły, a nowalijkami się nie zajadamy, bo ciągną dużo nawozów mineralnych i za dużo w nich szkodliwych azotanów.
dietetykodkuchni.blogspot.com
Dietetyk od kuchni: maja 2016
http://dietetykodkuchni.blogspot.com/2016_05_01_archive.html
Blog o tym jak dobrze i smacznie zjeść bez rujnowania sobie zdrowia. Nie obędzie się bez odrobiny edukacji, bo w końcu jako dietetyka obowiązuje mnie szerzenie dobrych nawyków żywieniowych. Piszę jak zmieniać przyzwyczajenia i dzięki temu poprawić jakość swojego życia. smacznego! Wtorek, 24 maja 2016. Wiosenny koktajl z pokrzywy. Wiosenny koktajl z pokrzywy:. Pół szklanki listków pokrzywy,. Mandarynka (lub cytryna),. Pół papryczki chilli,. Pokrzywę parzymy, żeby ona nas nie poparzyła (dla odważnych wersj...
dietetykodkuchni.blogspot.com
Dietetyk od kuchni: Sałatka i książka z Ikei
http://dietetykodkuchni.blogspot.com/2015/02/saatka-i-ksiazka-z-ikei.html
Blog o tym jak dobrze i smacznie zjeść bez rujnowania sobie zdrowia. Nie obędzie się bez odrobiny edukacji, bo w końcu jako dietetyka obowiązuje mnie szerzenie dobrych nawyków żywieniowych. Piszę jak zmieniać przyzwyczajenia i dzięki temu poprawić jakość swojego życia. smacznego! Czwartek, 19 lutego 2015. Sałatka i książka z Ikei. Przepisy nie są wegetariańskie, więc wszystkich nie sprawdziłam, ale wyglądają smakowicie. Kilka razy zrobiłam "Śmietankową sałatkę z chrupiącego łososia", oczywiście pozmienia...
trocheeko.blogspot.com
trochę eko, trochę ego: Eko produkty
http://trocheeko.blogspot.com/p/eko-produkty.html
Trochę eko, trochę ego. Mam potrzebę testowania różnych ekologicznych wynalazków. Denerwuje mnie ilość pompowanych w ziemię i wodę chemikaliów, produkcja śmieci, niepotrzebne zużywanie zasobów. Dlatego testuję coraz to nowe produkty ekologiczne, a jednorazowe zastępuję wielorazowymi. Celowo nie podaję producentów, nie zamierzam robić nikomu reklamy, chcę jedynie zachęcić Was do używania tego typu produktów. Eko kule do prania. Odżywkę do włosów - włosy po niej dobrze się rozczesują,. Dezodorant - kupiłam...
trocheeko.blogspot.com
trochę eko, trochę ego: czerwca 2015
http://trocheeko.blogspot.com/2015_06_01_archive.html
Trochę eko, trochę ego. Czwartek, 25 czerwca 2015. Był czas kiedy jeździłam po Pannie Lulu i marudziłam, jak to ona potrafi marudzić. Teraz przechodzę okres posypywania głowy popiołem. Ok, po prosu mam refleksje. Ostatnio zdarzyły się dwie sytuacje, które otworzyły mi oczy i spowodowały, że się zawstydziłam. nieco. Sytuacje były w miarę standardowe, znaczy często się takie coś u nas zdarza, choć bez happy endów, czyli morału:. Czasem trzeba wyjść i ochłonąć, dziecko też potrzebuje chwilę, żeby się wycisz...